Ciemnoskóry gubernator w ramach kampanii wyborczej objeżdża koleją kraj w asyście licznych współpracowników i dziennikarzy. Polityk jest gorącym zwolennikiem ograniczenia dostępu Amerykanów do broni palnej. Przed kilku laty od kul szaleńca zginęły jego żona i córka. Po kolejnym mityngu wyborczym pociąg wiozący cała ekipę zostaje opanowany przez oddział uzbrojonych szaleńców. Terroryści nazywają siebie milicją ludową powołaną do obrony tradycyjnych amerykańskich swobód.
Kolejny, bezsensowny film o tym jak to terroryści porywają pociąg. Tym razem z podłożem politycznym i porywają jakiegoś tam senatora, który opowiadał się za likwidacją posiadania broni palnej przez obywateli USA, co zemściło mu się tym, że to właśnie terrorystom najbardziej na tym zależało aby tego nie likwidować...
"Hijack" to reprezentant mojego ulubionego podgatunku kina klasy C z serii: terroryści porywają (wstaw cokolwiek). Oglądając ten film ma się wrażenie, że w sposób zamierzony jest on tak ostentacyjnie głupi, a widz czerpie z tego wielką radość. Mamy tu mnóstwo nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności, tępych terrorystów...
więcej