Każdego dnia chłopiec o imieniu Kishore budzi się przed wschodem słońca, by pomóc miejscowemu mleczarzowi Alfowi rozwieźć mleko. Również w wigilijny poranek. Alf rozwozi mleko od wielu lat. Świąteczne napiwki pozostawione na schodkach wprawiają go w pogodny nastrój, choć nie rekompensują mu zmniejszających się dochodów. Dla Kishore ten szczególny ranek oznacza jednak coś znacznie więcej niż zbieranie napiwków, chłopiec ma do dostarczenia specjalną przesyłkę.