Zmarł na skutek otrucia cyjankiem w Chihuahua (Meksyk). Oficjalne doniesienia mówiły, że to było samobójstwo, lecz przyjaciele Art'a twierdzili, że został otruty przez meksykańskiego polityka, który nakrył go wraz ze swoją żoną.
Został pochowany na cmentarzu Forest Lawn Memorial Park w Glendale (Kalifornia, USA).