To jest kino wojenne i tak należy je oceniać, idąc do kina wiemy na jaki film się wybieramy. Film jest średni, scenariusz nie jest najlepszy, ale opisane w nim wydarzenia zasługują na przypomnienie, zwłaszcza młodszym widzom. Film ma budżet, który niestety nie pozwala na ekranizację scen bitewnych z rozmachem filmów hollywoodzkich, co może być zarzutem, ale takie mamy realia. Wątek romansowy jest najsłabszą stroną filmu, nie przekonuje mnie młody bohater i jego historia. Film pokazuje dramatyzm tak ważnej dla Polaków bitwy, warto to pokazać, niezależnie od poglądów na temat słuszności decyzji o walce i ocenie strategii. W filmie poglądy bohaterów są pokazane przez pryzmat dzisiejszej wiedzy historycznej, co mi trochę przeszkadzało. Trzeba pamiętać o bohaterskich żołnierzach, który zginęli za wolność naszego kraju , byłam na Cmentarzu Monte Cassino.