Szkoda, że nie robi się już takiego kina. Np humor. Dzisiejsze próby rozśmieszenia widza humorem rozporkowym są żałosne. Oglądając Dzwony u Panny Marii nie tylko usta się uśmiechają, ale i całe serce. Scena w której s. Benedykta (piękna I.Bergman) uczy małego boksu jest przecudna :)
Zresztą poprzednik Dzwonów: "Idąc moją drogę" też jest rewelacyjny.
Wszystkim koneserom dobrego kina i pięknego humoru szczerze polecam.
Zgadzam sie.Wlasnie jestem w trakcie czytania biografii Ingrid Bergman.Postanowilam zobaczyc wszystkie filmy z jej udzialem:).Ten z pewnoscia bedzie nalezal do moich ulubionych.
Pięć najlepszych filmów o siostrach zakonnych to:
Pieśń o Bernadetcie 1943 imdb 7,7 (4 osk,12 nom) J.Jones
Dzwony Najświętszej Marii Panny 1945 imdb 7,5 (1osk,8nom) I.Bergman
Czarny narcyz 1947 imdb 8,0 (2 osk,2 nom) D.Kerr
Bóg jeden wie, panie Allison 1957 imdb 7,4 (2 nom) D.Kerr - reż.J.Huston
Historia zakonnicy 1959 imdb 7,6 (8nom) A.Hepburn
Historia zakonnicy jak dla mnie taki średni (max na 6 pkt), ale można obejrzeć ze względu na Audrey Hepburn. Z zakonnicami to b.dobry film "Siostry magdalenki" i "Teresa" w reż. A.Cavaliera o św. Teresie z Lisieux.
Nie oglądałem, ostatnio mam fazę na stare filmy, stary styl aktorstwa, etc. Nie wiem jak w tym filmie o zakonnicy, ale w "Gasnącym płomieniu" Ingrid Bergman błyszczy w każdym calu. Ekspresja twarzy, jak się zmienia ze sceny na scenę, niebywałe wyrażenie emocji, które dodaje dramaturgii.