znudzony Mastroianni, jako Peppino, wychodzi z kina, gdzie wyświetlane jest "8 i 1/2" :). Mistrz!
dokładnie to samo robi w "Rozwodzie po włosku" - tylko, że tam z "La dolce vita":P Btw gdzie oglądałaś film?:)
Fellini to reżyser, który chyba w największym stopniu wpłynął na włoskich filmowców, u Scoli i bodajże Risiego też są do jego filmów odniesienia.