Olivia de Havilland pokazała w tym filmie, że kobiety również potrafią grać, a nie wyłącznie występować. Była po prostu znakomita i całkowicie przekonująca jako Terry, Ruth i jako Terry udająca Ruth - po prostu coś pięknego.
Reżyseria, zdjęcia i scenariusz również prezentują najwyższy poziom. Po prostu zdecydowanie warto obejrzeć ten znakomity film.
I jeszcze coś dodam, tak na koniec. Za każdym razem (co niestety trafia się bardzo rzadko) gdy widzę aktorkę, która gra (a nie wyłącznie występuje) i to w dodatku bardzo dobrze, to jestem... jestem ŚMIERTELNIE podekscytowany.