Coś się pali, latają samoloty, słychać wybuchy, różni ludzie uciekają. W pewnym momencie nawet jest taki moment, że źrebię się przewraca... Na pewno było to przypadkowo ale świetnie oddało koszmar sytuacyjny. Mocna jest też scena przeganiania przez hitlerowców grupy Żydów. Świetnie zagrał Niemiec Niemca - świetne aktorstwo. Nie zawiódł Kotys i Buczkowski ale... porucznik Kossowicz grany przez Mikołajczaka był jakiś sztuczny, nierealny. Rola nie dla niego.