Całkiem przyzwoity, z dobra fabułą. Już dawno nie oglądałam horroru na którym, bym nie zasnęła.. a tutaj pozytywne zaskoczenie! Muzyka w filmie - sztosik :)
Zgoda. Muzyka robila robotę i podbijała atmosferę. Ponadto, film robił dobrze coś, co horrory robią teraz bardzo rzadko - budował napięcie, by zaraz potem się okazało że nic się nie dzieje, przez co parę razy prawie się nie spodziewałem, że tym razem coś się stanie.