współczesny makijaż, współczesne ciuchy, współczesna fryzura i mooooooże by mi się jakoś podobała...
teraz się zgodzę, że nie jest w Twoim typie, ale ówczesny makijaż i fryzura na zdjęciu profilowym nie odbiega wcale od współczesnych kanonów :)
niestety takie brwi (a raczej ich brak, tylko jakieś żałosne kreseczki) były modne w latach 30tych. Wszystkie takie miały: Marlene Dietrich, Joan Harlow, Claudette Colbert i Greta Garbo
rozumiem, że nie jest w Twoim typie, ale pisząc że niezbyt urodziwa kobieta się pogrążasz :) w końcu została uznana za najpieknięjszą w latach 30., dodana do księgi Guinessa, a jej rysy twarzy zostały uznane jako za doskonale symetryczne
była piękna!
pomimo (jak dla mnie) zbyt długiego nosa :)
była PIĘKNA :) jak najbardziej zgodzę się, że kto ślepo podąża za modą jest jej ofiarą i niewolnikiem :)
:D o gustach się nie dyskutuje :) wg mnie nie była piękna :) tak samo nie rozumiem co faceci widzą w Marylin Monroe. To już przebrzmiała era. Wymiary to nie wszystko... trzeba mieć do tego ładną buzię. Marylin niestety takiej nie miała.
Dzisiaj ciężko znaleźć niewyfotoszopowaną modelkę. Dlatego trzeba dziewczyną wziąć na basen :P :)
a co do mody wręcz nienawidzę robionych na kreski brwi. Jak kobieta jest ładna (w moim guście) to brwi, jakiekolwiek by nie były, pasują do niej.
przyjęłam do wiadomości i szanuje Twój punkt widzenia i Twoje zdanie :)
ale z tym, że Marilyn Monroe nie była piękna też się nie mogę zgodzić, bo była, a do tego seksowna (a jestem dziewczyną hetero) :)
teraz to ja mam dylemat... :p
z Jennifer mam problem, bez odpowiedniej stylizacji, diety i tony makijażu jest baaaardzo przeciętna :D
http://thesocietypages.org/socimages/files/2008/01/jennifer_love_hewitt.jpg
dowód :)
za to tutaj bym jej "z łóżka nie wyrzuciła" jak to się mówi:
http://s1.ibtimes.com/sites/www.ibtimes.com/files/styles/v2_article_large/public /2013/05/09/jennifer-love-hewitt.jpg
http://images.starpulse.com/news/bloggers/6/blog_images/the-client-list.jpg
http://media.melty.fr/article-822751-ajust_930/jennifer-love-hewitt-a-flashe-sur -adam-levine.jpg
ostatnio słyszalam ten tekst w kinie jak bylam na SIERPIEN W HRABSTWIE OSAGE:
"jedyną kobieta, która nie potrezbowała makijazu była ELIZABETH TAYLOR - tylko ona używała go za dwie" ;D