Przynajmniej na chwilę ma zastąpić Daniela Craiga w nowym filmie po tym jak jego postać przeszła na emeryturę w Spectre. Moim zdaniem chybiony pomysł. Nie wiem po co szukają kobiecego i czarnego agenta 007 skoro mają już w obsadzie Naomie Harris, która byłaby świetna w tej roli. Nie mówiąc już o tym, że takie posunięcie byłoby logiczne.
Zgadzam się. Ach ta poprawność polityczna. Przepraszam za kolokwializm, ale - wymiotować się już chce - teraz w filmach non stop kobiety bohaterki, heroski (bo przecież nie herosi).. do tego jeszcze czarne i LGBT. Wszystko się wszędzie wpycha na siłę. Nie mi tu oceniać każdy z aspektów pod kątem poprawności, czy nie, ale każdy nowszy film zawiera choćby jeden z powyższych wątków. Męczy to. Przynajmniej mnie.